Jim Lahey

BIOGRAFIA John Dunsworth

CHARAKTERYSTYKA

Jim Lahey to jeden z bohaterów serialu komediowego „Chłopaki z baraków”. W rolę tę wcielił się John Dunsworth. Lahey to nadzorca osiedla barakowozów Sunnyvale i były mąż właścicielki owego przybytku, Barbary. Przez większość sezonów jest głównym antagonistą w serialu i stale depcze po piętach trzem tytułowym „chłopakom” – Ricky'emu, Julianowi i Bubblesowi. Do pomocy ma niezdarnego, choć ambitnego Randy'ego, z którym łączy go także prywatna, homoseksualna relacja. Kiedyś był policjantem, jednak został zwolniony ze służby w wyniku pewnego tajemniczego incydentu związanego z alkoholem. Z tego powodu popadł zresztą w pogłębiający się alkoholizm i zrujnował swoje małżeństwo z Barbarą, choć widzimy, że zachowali wobec siebie pewną życzliwość, a w pewnym momencie próbują nawet znowu być razem, w trójkącie z Randym. Głównym problemem Jima jest jednak jego pijaństwo, które wielokrotnie, bezskutecznie próbuje pokonać. Z powodu picia otoczenie gardzi nim i nie dostrzega, że Lahey pod przykrywką przebiegłego i wrednego typa skrywa duszę wrażliwca.

WYGLĄD

Lahey to dość szczupły facet średniego wzrostu, mocno wyłysiały (z resztkami siwych włosów po bokach głowy), koło sześćdziesiątki. Zazwyczaj ubrany jest w służbowy, beżowy uniform nadzorcy osiedla, z notesem w kieszonce koszuli i krótkofalówką przytroczoną do czarnego pasa. Z powodu pijackiego stylu bycia jego ubiór jest jednak często niekompletny lub zniszczony. Czasami pojawia się w ekstrawaganckim odzieniu, a kilka razy widzimy go nawet nago.

BIOGRAFIA

W przeszłości Jim Lahey był policjantem. Został zwolniony ze służby z powodu alkoholu, jednak dopiero w jednym z późniejszych odcinków dowiadujemy się, jak to naprawdę wyglądało. Wszystkiemu winni byli Ricky, Julian i Bubbles. W halloweenowy wieczór 1977 r. byli poprzebieranymi dzieciakami z mnóstwem psot w głowach i rozbili radiowóz funkcjonariusza o szopę. W wyniku zbiegu okoliczności Jim oblał się wódką i przybyły na miejsce George Green zinterpretował to jako jazdę po pijanemu, co stało się bezpośrednią przyczyną zwolnienia. Przez długi czas Lahey nie wie jednak co zaszło i jakby podświadomie próbuje wykurzyć Ricky'ego, Juliana i Bubblesa z osiedla oraz wsadzić ich za kratki. Momentami zawiera z „chłopakami” sojusze, ale czasem jest to tylko gra pozorów, innym zaś razem wszystko niszczy jego alkoholizm.

Ma również skomplikowane relacje intymne – prawdopodobnie jest biseksualny. Kiedy na jakiś czas udaje mu się wrócić do policji, zaczyna znowu mieszkać z Barbarą, jednocześnie jednak współżyje z Randym. Nie kryje również pociągu seksualnego do Juliana. Niemal w każdym sezonie próbuje walczyć ze swoim pijaństwem, jednak udaje mu się tylko wyrwać nałogowi krótkie okresy trzeźwości, gdyż jak stwierdza Ray, czyli ojciec Ricky'ego: „Jim Lahey to pieprzony pijak i tak już zostanie”. Jest również opętany teorią na temat „gównianości” otaczającego go świata i wielokrotnie dodaje słowo „gówno” do innych, tworząc zabawne zrosty i neologizmy. Jego najbardziej znanym tekstem jest jednak prawdopodobnie „I am the liquor”, czyli „Ja jestem wódką”.